W sobotę 18 lutego br. wybrałem się do Warszawy na zaproszenie FSO AUTO KLUB.
Wstałem wcześniej rano i o 8:20 wyjechałem z Płocka. Podróż przebiegała spokojnie, jako że jechałem autobusem linii Polski Express. Mimo dużej mgły jaka w ten ranek była na Mazowszu, p. kierowca dawał sobie doskonałą radę z przeciwnościami pogody.
Już Łomianki, trasa W-Z i wjeżdżamy w centrum Warszawy, autobus zatrzymuje się na ulicy Jana Pawła II. Patrzę na zegarek minęła 10:00. Super - myślę sobie, już chłopacy są, także nie będę miał problemu aby wejść na garaże. Udaję się więc do Muzeum Przemysłu na ulicę Żelazną 51 gdzie swoją siedzibę ma FSO AUTO KLUB . Już u drzwi muzeum czeka na mnie "PAGAN" prezes FSO AUTO KLUB. Po przywitaniu udajemy się do "garażu" - czyli miejsca gdzie Klub ma swoje pomieszczenie, poznaję nowych ludzi, którzy opiekują się "cudami polskiej motoryzacji". Następnie zostaję oprowadzony po salach gdzie znajdują się zabytki Polskiej Motoryzacji. Syrena, Fiat, Ogar, Mikrus, Polonez, Warszawa - takie auta są prezentowane na wystawie. Różne modele, i te najstarsze i te najmłodsze. Jednak ja jako pasjonat Syren, właśnie na syreny zwracałem szczególną uwagę. Ciekawy egzemplarz na który zwróciłem szczególną uwagę to prototyp syreny. Samochód, z historią. Wiemy że występował w wielu programach, filmach np. Dom - jest często przedstawiany jako ten model z którego inżynierowie stworzyli Pierwszy powojenny Polski Samochód produkcji seryjnej jakim był SYRENA 100. Miałem możliwość obejrzeć także wiele innych syren jakie się tam znajdują, 100, i wiele 105 z FSO i FSM . Super stan, jakość lakieru, wnętrza i sprawność techniczna tych aut, daje mi do zrozumienia że koledzy musieli w te auta włożyć wiele serca i trudu aby tak się mogły pięknie prezentować.
Jako gość klubu mogłem każdego auta dotknąć otworzyć, posiedzieć w nim, oraz czasami nawet odpalić silnik. - co zwykłemu obywatelowi który przyjdzie zwiedzać muzeum Techniki nie jest pozwalane.
Jednocześnie dowiedziałem się, że co sobotę jest realizowana "akcja szmata" - skupia ona klubowiczów FSO AUTO KLUB - którzy co każdą sobotę przyjeżdżają na Żelazną i pracując wśród zabytków, dobywają nowe doświadczenie w naprawie i konserwacji Polskich aut.
Po obejrzeniu wszystkich aut, oraz pomocy kolegom przy konserwacji i naprawie niektórych z nich, udaliśmy się do Sali, gdzie stała syrena prototyp, którą przepchnęliśmy do naszego garażu w celu naprawy układu chłodzenia. W międzyczasie zamówiliśmy i skonsumowaliśmy posiłek. Z minuty na minutę kończył się mój czas przebywania w tym wspaniałym miejscu.
Podziękowałem za zaproszenie, jednocześnie zapraszając do Płocka. Po pożegnaniu się z kolegami udałem się na przystanek autobusu, który o 17:30 odjeżdżał do Płocka.
Wróciłem do domu ok. godz. 19:30.
Na zakończenie pragnę bardzo serdecznie podziękować "Paganowi" za zaproszenie mnie do Warszawy oraz za udział w "akcji szmata", Korzystając z okazji pragnę zaprosić wszystkich miłośników Polskiej Motoryzacji do odwiedzenia Muzeum Przemysłu w Warszawie mieszczącego się na ulicy Żelaznej.
Opr. Igor Krajewski