Jak zrobić białe pasy na oponach
Jak zrobiłem białe opony? Bardzo prosto! Oto przepis:
1) napompować koło do odpowiedniego ciśnienia ( w Syrenie 0,16 MPa ),
2) zdejmij koło i umyj oponę w miejscu, w którym chcesz nałożyć farbę,
3) "zmatuj" leciutko powierzchnię gumy przecierając ją delikatnie włókniną do matowania lakieru ( do kupienia w sklepach lakierniczych lub mieszalniach lakierów samochodowych),
4) odtłuść powierzchnię benzyną ekstrakcyjną,
5) następnie nałóż cienką warstwę białej farby chlorokauczukowej (podobno jest najbardziej elastyczna),
6) po wyschnięciu, a schnie bardzo szybko, załóż koło na samochód i pojeździj dzień, dwa, ( wystarczy 30-40 km ),
7) następnie powtórz całą procedurę: umyj oponę, zmatuj DELIKATNIE pierwszą warstwę farby, odtłuść i nałóż drugą warstwę,
8) po wyschnięciu pojeździj dzień, dwa, aby opona trochę sobie popracowała, a farba popękała tam gdzie ma popękać, powtórz całą procedurę trzeci raz.
Nałożenie trzech warstw wystarczy. Odradzam nakładanie jednej grubej warstwy lub trzech cienkich za jednym zamachem. Po czymś takim spękania będą bardzo widoczne, a farba może nawet kawałeczkami poodpadać. Oczywiście po zastosowaniu opisanego przeze mnie sposobu farba na oponach również popęka, ale nie poodpada.
Nie rób sobie jednak nadziei, że malowana opona będzie tak ładna jak opona z oryginalną białą nalewką. Nie wiem czy to prawda, ale podobno opony z szerokimi białymi "bandażami" w rozmiarze Syrenowskim można kupić w Stanach za cenę około 100$ za sztukę! Te z cienkim są podobno dużo tańsze - około 250 zł za sztukę.
Niezłym rozwiązaniem są białe, gumowe, nakładki na opony. Zakłada sie je miedzy oponę, a felgę. Po napompowaniu opony nakładka przylega do niej i wygląda to na oryginalną oponę. Wadą tych nakładek jest to, że szybko się zdzierają. Wystarczają podobno tylko na kilka tysięcy kilometrów. Dodatkowo słyszałem od jednego syreniarza, że między oponę, a nakładkę często dostaje się dużo brudu, piachu,itp. Z tego co wiem, najtrwalsze i najładniejsze są nakładki firmy ATLAS, ale ludzie, którzy je sprzedają u nas w kraju to prawdziwi ŹDZIERCY! W niemczech te nakładki są dużo tańsze.
Paweł Dankiewicz